Zdjęcia z Julitą!

Hej! Chcieliście, abym pokazała Wam, jak przebiega sesja od początku, do końca. A więc dziś przedstawię Wam mniej więcej jak współpracowałam z Julitą!

Zacznijmy od tego, że wpadł mi do głowy pomysł, polegający na zrobieniu kilku czarno-białych portretów, a więc dodałam wpis na facebooku.



Po krótkim czasie dostałam wiadomość od Julity, że jest zainteresowana podjęciem współpracy.


Wstępnie ustaliłyśmy jak miałyby wyglądać nasze zdjęcia.
Dogadałyśmy się co do ubioru, makijażu, scenerii i umówiłyśmy na daną godzinę.

W końcu Julita trafiła do mnie, chwilę pogadałyśmy i wzięłyśmy się za robienie makijażu i włosów.



Gdy skończyłśmy ostatnie poprawki przeszłyśmy do robienia zdjęć. Zaczęłyśmy od zdjęć w kuchni.


         

 Po zrobieniu kilkunastu ujęć przeniosłyśmy się na dwór.



        





Wrociłyśmy do domu, lekko poprawić makijaż, aby dodać zdjęciom nieco więcej charakteru i działałyśmy dalej! 


         

        

Wykorzystałyśmy też stary samochód, stojący na podwórku.




 Przez cały czas miałyśmy wiernego towarzysza, który nas obserwował i wylegiwał się na słoneczku :)




Po zdjęciach zrobionych na i w samochodzie postanowiłyśmy przejść do ostatniej części sesji. Nalałyśmy wody do wanny, wsypałyśmy płatki kwiatów i działałyśmy!





W międzyczasie podjadałyśmy krówki, rozmawiałyśmy, śmiałyśmy się.
Starałam się zapewnić miłą atmosferę, żeby Julita mogła się rozluźnić i żeby zdjęcia wyszły jak najlepiej. Myślę, że i mi, i Julicie wszystko wyszło tak, jak powinno :)

I to na tyle. Tak to wygląda, jak widać, nie ma czego się bać, warto spróbować!
Wszystkie chętnie osoby na sesję zapraszam na www.facebook.com/dariamochalska,
a w razie pytań odsyłam na www.ask.fm/dariamochalska.

Piszcie w komentarzach, czy podoba Wam się taki sposób przedstawiania sesji. 
Obiecuję, że na sesji bajkowej będzie więcej zdjęć  backstage'u :)

1 komentarz: