Ulubieńcy października







Często na różnych blogach oglądam ulubieńców danego miesiaca. Postanowiłam sama zrobić taki post, zobaczymy czy Wam się spodoba! :)



Sok z aloesu jest środkiem mającym korzystny wpływ na naszą skórę. Skutecznie łagodzi podrażnienia, przyspiesza gojenie. Aloes wspomaga odchudzanie (niestety w moim przypadku nawet aloes nie pomaga haha) i procesy trawienia. Wspomaga działanie układu odpornościowego.
Swoją drogą, te napoje są przepyszne, nieco za słodkie, ale naprawdę przepyszne (niestety cena też powalająca)! Ale mogę śmialo przyznać, że to jeden z nowych smaków, który idealny przypadł mi do gustu :)



Cudowna rzecz! Nie wyobrażam sobie, jak mogłam kiedyskolwiek bez niej żyć, haha :) Pilot jest malutki, idealny do robienia sobie autoportretów. Nie trzeba biegać co chwilkę do statywu, wystarczy ustawić się i wcisnąć ten mały przycisk, zdecydowanie POLECAM!



A to przykładowe zdjęcie, zrobione już podczas "współpracy" z pilotem.



Ta książka to po prostu coś cudownego!
Nie będę pisać, co się w niej znajduje, dołączę Wam kilka zdjęć na zachętę.
Kosztuje około 25 złotych, więc myślę, że warto tą sumę poświęcić, jest to fajna forma między innymi "pamiętnika". Ciekawa jestem swojej miny, gdy znajdę tę ksiażkę za 10 lat!









Być może dla niektórych to strata pieniędzy, ale ja zupełnie nie żałuję swojego zakupu







Adapter odwrotnego mocowania.
Długo wahałam się i zastanawiałam czy kupić, ale wreszcie się zdecydowałam i jestem zadowolona, że adapter trafił w moje ręce. Zapewne nie będę go używać zbyt często, bo macro to nie jest to, co mnie interesuje, ale czasem warto zrobić odskocznię od codzienniego fotografowania i zrobić zdjęcia naturze!









Pomyślałam, że warto tu załączyć kilka zdjęć zrobionych za pomocą adaptera :)



Calcium Pantotheecum. Zaczęłam je brać po dobrych opiniach, które usłyszałam od koleżanek z klasy. Dziewczyny brały je aby poprawić kondycję swoich włosów, a ja paznokci. Odkąd je biorę (od około miesiąca - półtora) moje paznokcie są w idealnym stanie! Wreszcie mogę się cieszyć nieco dłuższymi paznokciami. Przestały się łamać i rozdawajać. Kondycja włosów również się poprawiła i zaczęły nieco szybciej rosnąć.
Dużo w internecie negatywnych opinii na temat tych tabletek, ale ja z mojego własnego doświadczenia mogę je polecić, żadnych efektów ubocznych :)





Odkąd zaczęłam brac calcium, kondycja moich paznokci sie poprawiła, a co sie z tym wiążę, wpadłam w szał kupowania lakierów! Na mojej toaletce znajduje się ich mnóstwo, jednak jednego używam regularnie.

Na ostatnim zdjęciu jest lakier z Bell. Piękny, naturalny odcień. Zakochałam się w tym kolorze od pierwszego pomalowania pazurków! :) A co mnie dodatkowo ucieszło - lakier schnie w błyskawicznym tempie!



Zegarki! Uwielbiam je :) To moje trzy ulubione, dwa kupione pod koniec września, a jeden teraz w październiku. Prawie każdego dnia na mojej ręce można zobaczyć któreś z tych trzech ozdób :)



LG L Fino. Na początku byłam źle nastawiona do jakiejkolwiek zmiany telefonu, ale w końcu doszłam do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie przejście na abonament, a przy okazji wzięcie nowego telefonu. Padło właśnie na ten model. Porównując go z moim poprzednim, Sony Xperia E to dla mnie po prostu niebo i ziemia. LG jeszcze ani razu mi się nie zaciął, jest cieńszy, bardziej poręczny. 



Botki na słupku. KOCHAM JE! Są baaardzo wygodne i po prostu (jak dla mnie) piękne!
deezee.pl



I na koniec moje cudo! Piękna róża wykonana przez Marcina Kowalskiego (serdecznie polecam)
3 godziny momentami męczarni, ale efekt jest nieziemski. 
Tatuaż planowałam już od 2 lat i dopiero teraz się porządnie spięłam i go zrobiłam.
Czuję, że na jednym się nie skończy haha :)


I to by było na tyle!
Dajcie koniecznie znać, czy taka forma notki przypadła Wam do gustu, jeśli tak, chętnie będę częściej robiła takie podsumowania miesiąca :)

www.ask.fm/dariamochalska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz